Po otrzymaniu i przetestowaniu perfum Jicky przez dwa tygodnie, miałam nadzieję na doświadczenie złożonej gamy zapachów. Niestety, ku mojemu rozczarowaniu, jedynym zapachem, który mogłam wyczuć, był zgniły zapach lawendy... i zniknął po zaledwie 30 minutach. To samo stało się z moim mężem, gdy wypróbował perfumy. W końcu, to wielka strata pieniędzy... naprawdę przygnębiające.
Ten zapach pachnie jak jesień... Pachnie jak liście...
Z nutą goryczy i ledwo zauważalnym dymkiem. Pachnie jak niespełnione marzenia... Pachnie jak młodość... A jeśli Shalimar pachnie dla mnie teraz jak miłość, to Zhiki pachnie jak coś, czego nigdy nie było...
Dziękuję za stworzenie takich zapachów... Na wieczność, na całe życie. Składam pokłon!! Legenda!!!!
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Po otrzymaniu i przetestowaniu perfum Jicky przez dwa tygodnie, miałam nadzieję na doświadczenie złożonej gamy zapachów. Niestety, ku mojemu rozczarowaniu, jedynym zapachem, który mogłam wyczuć, był zgniły zapach lawendy... i zniknął po zaledwie 30 minutach. To samo stało się z moim mężem, gdy wypróbował perfumy. W końcu, to wielka strata pieniędzy... naprawdę przygnębiające.
Ten zapach pachnie jak jesień... Pachnie jak liście...
Z nutą goryczy i ledwo zauważalnym dymkiem. Pachnie jak niespełnione marzenia... Pachnie jak młodość... A jeśli Shalimar pachnie dla mnie teraz jak miłość, to Zhiki pachnie jak coś, czego nigdy nie było...
Dziękuję za stworzenie takich zapachów... Na wieczność, na całe życie. Składam pokłon!! Legenda!!!!