163
zł
176
zł
cena minimalna*
158
zł
+Wszystkie objętości (4)




Доставка из ЕС!
Dostępny!
Kod produktu: 4008
- Charakterystyka
-
Data premiery:
2005
Pochodzenie marki: Francja
Wyprodukowano w: Francja
Płeć: kobieta
Rodzaj zapachu: drzewny, orientalny
Nuty głowy: Jaśmin sambac
Nuty serca: Drzewo kaszmirowe
Nuty podstawy: Biała ambra
Uwielbiam ten zapach, dla mnie wcale nie jest ciężki, jest głęboki, trochę dymny, po kilku godzinach pachnie bardzo delikatnie na skórze. Główne nuty są wyraźnie wyczuwalne, jaśmin jest bardzo jasny i soczysty. Na sezon jesienno-zimowy całkiem do przyjęcia na wieczór i na dzień, tylko w mniejszej ilości. Odjęłam gwiazdkę za flakon, jak zwykle flakony Muglera nie przypadły mi do gustu, tak bogaty zapach powinien być w szkle i metalu, plastikowe elementy mu nie odpowiadają. Wiek 25+, ale jeśli w małych dawkach i na wieczorne wyjście to nie trzeba patrzeć na pesel, polecam!
Dziewczyny....Alien to naprawdę arcydzieło... żyje z Tobą i zmienia się wraz z pogodą, nawet z Twoim nastrojem... jest zupełnie inny... jest jak miłość..... na początku wydaje się, że to nic szczególnego, a potem...... wszystko się zmienia
Zamówiłam Aliena w ciemno .... na wiosnę... było ciekawie, bo czytałam tyle pozytywnych recenzji, zachwytów... po przetestowaniu, powiedzieć, że byłam rozczarowana to nic nie powiedzieć .... po jednym małym psiknięciu myślałam, że zmyję go ze skóry .... taki niebanalny tylko tani jaśmin i do tego z mokrym drewnem... okropny jednym słowem... rzuciłam go na półkę i zapomniałam... dlatego nie napisałam recenzji... moja wina.... pewnego upalnego lipcowego dnia przeglądałam swoje perfumy i przypadkowo wyjęłam pudełko z perfumami i tylko lekko spryskałam nimi nadgarstki. ..W przeciwieństwie do pierwszego razu, zapach nie był już dla mnie tak obrzydliwy, a nawet przyjemny.... to było później, jakieś 3-4 godziny później...szłam ulicą i nie mogłam zrozumieć, że tak ładnie pachnę...to nie mógł być on, nie wierzyłam.... Przetestowałam go ponownie i ponownie.... w upalne dni jest cudowny. ..ale to nie wszystko...teraz zaczęły się deszcze i robi się chłodniej, dziś znów sięgnęłam po Aliena...w wilgotną pogodę jest po prostu niesamowity...to wcale nie jest jaśmin, tylko musujące owoce na jakiejś satynowej bazie...słowa nie są w stanie tego wyrazić ......