Makeup Revolution Matte Base Foundation Matujący podkład kryjący do twarzy
- Charakterystyka
- Opis
- Sposób użycia
- Skład produktu
-
Wiek:
18+
Marka: makeup revolution
Linia: twarz
Rodzaj produktu: podkłady
Działanie: matowienie
Płeć: kobieta
Rodzaj cery: każdy rodzaj, mieszana, tłusta
Pojemność: 28 ml
Efekt: matowy, nude
Forma: w kremie
Cechy szczególne: nietestowane na zwierzętach
Certyfikaty: cruelty free
Gęstość krycia: średnia
Formuła: silikonowa
Kategoria produktu: profesjonalny
Pochodzenie marki: Wielka Brytania
Wyprodukowano w: Chiny, Wielka Brytania
Uwielbiasz, kiedy stosowany przez Ciebie podkład wykazuje cechy upiększające, pielęgnujące i ochronne? Takie działanie zapewnia matujący podkład kryjący do twarzy Makeup Revolution Matte Base Foundation, który idealnie sprawdzi się na cerze problematycznej i pełnej niedoskonałości.
Wyjątkowo lekka konsystencja idealnie rozprowadza się na skórze, a po aplikacji jest niemal niewyczuwalna w noszeniu, dlatego zapewnia natychmiastowy komfort. Wyróżnia się doskonałym kryciem, fenomenalnie wyrównuje koloryt cery, tuszuje krostki, przebarwienia i popękane naczynka. Substancje czynne zmniejszają ilość wydzielanego sebum, wygładzają cerę, zmniejszają widoczność porów i gwarantują całodniowy efekt matowej, wolnej od tłustego połysku skóry. Substancja została zamknięta w lekkiej tubce, która sprawdzi się idealnie podczas podróżowania.
Matujący podkład kryjący do twarzy Makeup Revolution Matte Base Foundation pomoże Ci odzyskać kontrolę nad prezencją Twojej tłustej cery.
-
Nanieś odpowiednią ilość na oczyszczoną skórę i dokładnie rozprowadź. Uzupełnij makijaż o matujący puder do twarzy Makeup Revolution Matte Base Powder.
-
Aqua/water/eau, Dimethicone, Isododecane, Glycerin, Peg-10 Dimethicone, Nylon-12, Hdi/trimethylol Hexyllactone Crosspolymer, Polymethyl Methacrylate, Dimethicone, Phenoxyethanol, Disteardimonium Hectorite, Dimethicone/peg-10/15 Crosspolymer, Trimethoxycaprylylsilane, Benzoic Acid, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Disodium Edta, Helianthus Annuus (SUNFLOWER) Seed Oil, Talc, Dehydroacetic Acid, Triethoxycaprylylsilane, Aluminum Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Silica, Tocopherol, [+/- Titanium Dioxide (CI 77891), Iron Oxides (CI 77491, 77492, 77499)].
Opinie o Makeup Revolution Matte Base Foundation
- «
- 1
- 2
- »
Coś się zepsuło z tym produktem, trwałość produktu kupionego rok temu a teraz zto niebo i ziemia, a szkoda
Dobre krycie,ale bardzo nietrwały ((
Daję temu produktowi pięć gwiazdek za odcień: 0.5 jest naprawdę bardzo jasny, z widocznym różowym podtonem, dokładnie tak, jak chciałam. Może być używany jako korektor. Krem nie jest zbyt rzadki. Myślę, że ładnie się zmatowi. Najlepiej stosować go na nawilżonej skórze, aby nie podkreślał zmarszczek.
Objętość podkładu podana na stronie internetowej wynosi 28 ml, a ja otrzymałem tylko 12 ml. W opakowaniu jest znaczny niedobór, co jest niezwykle rozczarowujące.
Próbowałam wielu różnych podkładów, zarówno tych bardziej przystępnych cenowo, jak i droższych, i wszystkie miały swoje wady. Jednak ten najlepiej mi odpowiada. Nawet zimą, kiedy moja skóra jest bardzo sucha, pięknie się aplikuje, nie osadza się w porach ani nie uwypukla niedoskonałości. Krycie jest średnie, a wykończenie półmatowe. Konieczne jest utrwalenie go pudrem. Aplikuję go wilgotnym gąbeczką, ponieważ w ten sposób działa najlepiej. Mam jasną karnację, a odcień F1 pasuje mi zarówno zimą, jak i latem (czasem latem mieszam go z ciemniejszym odcieniem). Jedyną wadą jest to, że nie utrzymuje się na skórze przez cały dzień. Na końcu dnia zwykle zanika na nosie i brodzie. Jednak pomimo tej wady, nadal go używam, ponieważ za tę cenę nie ma nic lepszego (nawet te, które są dwa lub trzy razy droższe). Kiedy muszę mieć makijaż na cały dzień, po prostu nakładam odrobinę gęstszego, matowego podkładu na wierzch.
To jest pierwszy kosmetyk, który wywołał u mnie reakcję alergiczną. Mimo próbowania wielu podkładów, tylko ten spowodował taką reakcję. Poczułem ogromną ulgę, gdy go zmyłem, zdając sobie sprawę, że zmarnowałem swoje pieniądze.
Bardzo mocno kryjący podkład. Jest to dość mocna tapeta, więc nie wiem czy polecam na codzień, jednak ja go połączyłam z ciemniejszym podkładem i jest mega efekt, polecam
Świetny podkład, dobrze kryje. Zazwyczaj stosuje odcień light Ivory lub Ivory. Tutaj wybrałam F1 i świetnie trafiłam. Polecam
Podkład F3 ma różowy odcień, który ładnie stapia się z cerą. Zapewnia średnie krycie i kompletnie nieodczuwalną wagę na skórze, nadając efekt matowego wykończenia. Bez problemu utrzymuje się nienaruszony przez solidne 8 godzin.
Ton jest naprawdę fajny, mieszam go z kremem nawilżającym. Przez cały dzień utrzymuje się na mojej twarzy z matowym wykończeniem, ale muszę go poprawić pudrem. Jeśli użyty prawidłowo, utrzymuje się przez cały dzień.
Dodam coś do mojej poprzedniej recenzji. Dałam mu trzecią szansę, nie nosząc maski na gorącu i nakładając go suchą gąbką. Wynik jest doskonały, wygląda pięknie i nie robi zagnieceń. Odcień jest nieco ciemniejszy, ale to niezauważalne, ponieważ już mam lekką opaleniznę i moja skóra nie jest już tak jasna. Trwa około 3 godziny przed tym, jak staje się oleisty, ale to nie wina podkładu, to po prostu moje rodzaj skóry. Wystarczy pudrować go.
Odcień f1 jest wyraźnie nieodpowiedni dla mojej jasnej skóry, ale jeśli go delikatnie nałożę i użyję lekkiego korektora, jest w porządku. Jednak po godzinie moja strefa T staje się błyszcząca, a matująca chusteczka po prostu usuwa blask wraz z nadmiarem oleju. Kupiłam go w nadziei na lepszą, długotrwałą wydajność, ale niestety okazało się to kolejnym marnotrawstwem pieniędzy. Moja skóra jest kombinowana, a były podkłady, które były zarówno jaśniejsze, jak i bardziej trwałe. Oceniam go na 3 gwiazdki, ponieważ dobrze się rozprowadza, nie wysusza mojej skóry i nie jest widoczny na twarzy. Ogólnie rzecz biorąc, to kwestia osobistych preferencji.
Losowo zakupiłem odcień f1 i nie żałuję - idealnie się dopasował. Jest to dość jasny kolor o neutralnym odcieniu, odpowiedni dla większości osób o jasnej karnacji :) Nie utlenia się podczas aplikacji i nie zmienia się przez cały dzień. Najlepiej nakładać go wilgotną gąbką, ponieważ nakładanie pędzlem powoduje sklejenia i smugi. Jeśli przygotujesz i nawilżysz skórę przed nałożeniem, rozprowadza się cienko i niezauważalnie, jednocześnie ukrywając większość niedoskonałości, z wyjątkiem bardzo widocznych, które wymagają korektora. Nie osadza się w porach ani nie podkreśla mimiki twarzy, a także posiada dobrą trwałość. Używanie tego odcienia dało mi poczucie, że miałem coś podobnego wcześniej i tak, jest prawie podobny pod względem właściwości i aplikacji do Maybelline New York Fit Me w odcieniu porcelanowy 110 :) Jeśli chodzi o negatywne strony, może podkreślać suche miejsca, jak każdy inny matujący podkład, i jego trwałość nie jest fenomenalna, wymagając poprawek w ciągu dnia za pomocą bibułek matujących lub pudru.
Po prostu doskonałe! Skóra jest bardzo jasna, a f1 przylega idealnie, tak jak powinno być. Zapewnia pełne krycie, jakby to była twoja własna skóra, tylko bardzo zadbaną.
Konsystencja jest nieco podobna do silikonu, ale nie jest tłusta. Nie utlenia się, ani nie zanika plamami, chociaż zostawia niewielkie odbicie na telefonie.
Nie wchodzi w pory ani nie rozmazuje, i bez problemu przetrwa cały dzień w pracy (skóra mieszana).
Łatwo zmywa się za pomocą wody micelarnej.
Wypróbowałam odcień f2, który jest odpowiedni dla jasnej skóry o różowym odcieniu. Nakładam go wilgotną gąbką. Zapewnia pełne krycie, pomimo że nie mam większych problemów ze skórą. Rozmywa pory i świetnie sprawdza się na tłustej skórze. Nie ślizga się pod koniec dnia i nie osadza się w zmarszczkach. Po prostu fantastyczny!
Szczerze mówiąc, to jest przeciętna opcja. Nie ukryje niebieskich żył, ciemnych okręgów pod oczami i innych podobnych niedoskonałości. Radzi sobie jednak z zaczerwienieniem. Niestety, może podkreślać łuszczenie się skóry. Odcień F1 okazał się bardzo jasny, jaśniejszy niż na zdjęciu tutaj.