Po przeczytaniu, że to ulubiony zapach Królowej Elżbiety II, poczułem się zaciekawiony i postanowiłem go kupić. Szczerze mówiąc, pachnie jak dobre, drogie mydło. Jedyna radość polega na tym, że jest to klasyk. P.S. Nie kupiłem tego zapachu dla makijażu.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Po przeczytaniu, że to ulubiony zapach Królowej Elżbiety II, poczułem się zaciekawiony i postanowiłem go kupić. Szczerze mówiąc, pachnie jak dobre, drogie mydło. Jedyna radość polega na tym, że jest to klasyk. P.S. Nie kupiłem tego zapachu dla makijażu.