Ta samoopalająca balsam jest niesamowita, zakupiłam ją wielokrotnie. Kolor jest piękny, równomiernie się rozprowadza, o ile jest stosowany prawidłowo, a co najważniejsze, nie pozostawia żadnych plam na odzieży ani pościeli. Dodatkowo, nie ma intensywnego zapachu alkoholu.
Nie kupiłem tego tutaj, ale chcę zostawić swoją opinię!
Nałożyłem samoopalacz za pomocą specjalnych rękawiczek i od razu się wchłonął, co trochę utrudniło aplikację. Zrobiłem błąd, śpiąc z nim, ponieważ obudziłem się wyglądając jak marchewka (straszny tani kolor(( Moja skóra stała się bardzo sucha i musiałem intensywnie ją nawilżać. Rano miała dziwny zapach smażonego (obrzydliwy!
Samoopalacz nie rozprowadzał się równomiernie i niemożliwe jest to naprawić (to kompletna zmora(
Bardzo pomarańczowy, i nie jest od razu jasne, gdzie są łysawe miejsca podczas aplikacji. Można je naprawić dopiero rano, gdy już istnieją. Zobaczę, jak się zmywa, może kolor nie będzie tak nuklearny następnego dnia, jest po prostu okropny na słońcu. Może moja skóra jest zbyt blada. Ale jedną oczywistą zaletę mogę wymienić - aplikuje się bardzo równomiernie, nawet na dłoniach.
Zacznę od tego, że mam dużo doświadczenia z samoopalaczami. Korzystam z nich od dłuższego czasu i wiem, jak to robić prawidłowo. Spośród wszystkich marek, Mus podobał mi się najbardziej, ale średni odcień (ciemny również pozostawia smugi). Postanowiłam więc wypróbować tę serię stopniowego opalania, ponieważ słyszałam o niej bardzo pozytywne opinie. Na początku byłam zadowolona z efektu, ale po 4 dniach zaczęło się ono rozmazywać i skończyło się na tym, że wyglądałam jak lampart! Nigdy wcześniej nie doświadczyłam takiego horroru, nawet nie przy najbardziej niezawodnym samoopalaczu.
Ten produkt jest naprawdę świetny. Nałożyłam go rękawiczką tej samej marki po nocnym złuszczaniu skóry. Rano pojawił się jednolity brązowy odcień bez żadnych plam. Moja naturalna karnacja jest śnieżnobiała.
Bardzo mi się podobało. Nawet bardziej niż ten z barwnym pigmentem.
Dla tych, którzy czytają tę recenzję, proszę pamiętać, że każda skóra jest inna, a ta recenzja dotyczy mojej)))
DOBRE:
Po pierwsze, ma dobrą trwałość - mimo kilku gorących pryszniców w ciągu dnia, opalenizna się utrzymuje. Po drugie, kolor jest dość ciemny. Obawiałam się, że odcień "średnio-ciemny" będzie bardziej średni i nie będzie się zbytnio rzucał w oczy.
Po trzecie, nie zawiera żadnego barwnego pigmentu. Z barwnymi pigmentami wygodnie jest widzieć, gdzie nałożyło się produkt, ale bardzo silnie zabarwia moje pory. Widzę to wyraźnie jako czarne kropki na miejscach, gdzie mam pory (np. na klatce piersiowej), zwłaszcza w świetle dziennym.
Po czwarte, zaskakująco równomiernie się rozprowadza. Nałożyłam go rękami, chociaż dostępna jest rękawica. Umyłam ręce i wszystko było w porządku.
Na koniec, sposób, w jaki znika. Niektóre samoopalacze tej marki odchodziły u mnie w kawałkach, mimo że czytałam w recenzjach, że inni nie mieli tego problemu. Ale na mojej szyi wyraźnie widać było plamy. Było to uciążliwe. Ale jeszcze nie zauważyłam tego problemu z tym produktem.
Co do wad, mam już bardzo suchą skórę, a te samoopalacze sprawiają, że jest jeszcze bardziej sucha. Jeśli zapomnę nawilżyć, nie wychodzi to najlepiej.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Ta samoopalająca balsam jest niesamowita, zakupiłam ją wielokrotnie. Kolor jest piękny, równomiernie się rozprowadza, o ile jest stosowany prawidłowo, a co najważniejsze, nie pozostawia żadnych plam na odzieży ani pościeli. Dodatkowo, nie ma intensywnego zapachu alkoholu.
Nie kupiłem tego tutaj, ale chcę zostawić swoją opinię!
Nałożyłem samoopalacz za pomocą specjalnych rękawiczek i od razu się wchłonął, co trochę utrudniło aplikację. Zrobiłem błąd, śpiąc z nim, ponieważ obudziłem się wyglądając jak marchewka (straszny tani kolor(( Moja skóra stała się bardzo sucha i musiałem intensywnie ją nawilżać. Rano miała dziwny zapach smażonego (obrzydliwy!
Samoopalacz nie rozprowadzał się równomiernie i niemożliwe jest to naprawić (to kompletna zmora(
Bardzo pomarańczowy, i nie jest od razu jasne, gdzie są łysawe miejsca podczas aplikacji. Można je naprawić dopiero rano, gdy już istnieją. Zobaczę, jak się zmywa, może kolor nie będzie tak nuklearny następnego dnia, jest po prostu okropny na słońcu. Może moja skóra jest zbyt blada. Ale jedną oczywistą zaletę mogę wymienić - aplikuje się bardzo równomiernie, nawet na dłoniach.
Zacznę od tego, że mam dużo doświadczenia z samoopalaczami. Korzystam z nich od dłuższego czasu i wiem, jak to robić prawidłowo. Spośród wszystkich marek, Mus podobał mi się najbardziej, ale średni odcień (ciemny również pozostawia smugi). Postanowiłam więc wypróbować tę serię stopniowego opalania, ponieważ słyszałam o niej bardzo pozytywne opinie. Na początku byłam zadowolona z efektu, ale po 4 dniach zaczęło się ono rozmazywać i skończyło się na tym, że wyglądałam jak lampart! Nigdy wcześniej nie doświadczyłam takiego horroru, nawet nie przy najbardziej niezawodnym samoopalaczu.
Ten produkt jest naprawdę świetny. Nałożyłam go rękawiczką tej samej marki po nocnym złuszczaniu skóry. Rano pojawił się jednolity brązowy odcień bez żadnych plam. Moja naturalna karnacja jest śnieżnobiała.
Bardzo mi się podobało. Nawet bardziej niż ten z barwnym pigmentem.
Dla tych, którzy czytają tę recenzję, proszę pamiętać, że każda skóra jest inna, a ta recenzja dotyczy mojej)))
DOBRE:
Po pierwsze, ma dobrą trwałość - mimo kilku gorących pryszniców w ciągu dnia, opalenizna się utrzymuje. Po drugie, kolor jest dość ciemny. Obawiałam się, że odcień "średnio-ciemny" będzie bardziej średni i nie będzie się zbytnio rzucał w oczy.
Po trzecie, nie zawiera żadnego barwnego pigmentu. Z barwnymi pigmentami wygodnie jest widzieć, gdzie nałożyło się produkt, ale bardzo silnie zabarwia moje pory. Widzę to wyraźnie jako czarne kropki na miejscach, gdzie mam pory (np. na klatce piersiowej), zwłaszcza w świetle dziennym.
Po czwarte, zaskakująco równomiernie się rozprowadza. Nałożyłam go rękami, chociaż dostępna jest rękawica. Umyłam ręce i wszystko było w porządku.
Na koniec, sposób, w jaki znika. Niektóre samoopalacze tej marki odchodziły u mnie w kawałkach, mimo że czytałam w recenzjach, że inni nie mieli tego problemu. Ale na mojej szyi wyraźnie widać było plamy. Było to uciążliwe. Ale jeszcze nie zauważyłam tego problemu z tym produktem.
Co do wad, mam już bardzo suchą skórę, a te samoopalacze sprawiają, że jest jeszcze bardziej sucha. Jeśli zapomnę nawilżyć, nie wychodzi to najlepiej.