59.18 zł0 zł
Dostępny!
Kod produktu: 556039
200 ml
Darmowa dostawa!*
100% oryginalne produkty!
Samoopalający mus do ciała - St.Moriz Instant Tanning Mousse Dark
Przez wiele lat zużyłem niezliczoną ilość butelek St. Moriz i jestem z niego zadowolony. Nie wysusza mojej skóry i można go używać również na twarz. Dobrze się zmywa, choć latem, gdy nakładam warstwę po warstwie przez wiele tygodni, nie jest tak gładki. Wymaga peelingowania i szorowania, a ważne jest stosowanie kremu nawilżającego przed i po aplikacji. Ogólnie rzecz biorąc, produkt jest w porządku!
To mój kolejny produkt tej marki. Ten się rozprowadza dużo prościej niż Ultra Dark, za to duży plus. Niestety zapach pozostaje ten sam. Przy aplikacji pachnie dość ładnie, natomiast później całe ciało śmierdzi samoopalaczem przez conajmniej dwa dni. Mimo wszystko kolor skory nie jest po nim pomarańczowy, tylko ładnie brązowy. Dość długo się utrzymuje i równomiernie schodzi,oczywiście przy regularnym używaniu balsamu.
To jest najlepszy samoopalacz, najważniejsze jest jego prawidłowe użycie. Nakładam go nosząc gumowe rękawiczki i równomiernie rozprowadzam na całym ciele. Kluczem jest unikanie kontaktu z wodą przez 3-4 godziny, aby uniknąć jakichkolwiek rozbryzgów. Po upływie wymaganego czasu spłukuję go ciepłą wodą bez mydła ani gąbki. Nadaje ciepły, naturalny kolor i jestem absolutnie zachwycona!
Bardzo spodobał mi się samoopalacz, ma przyjemny zapach. Stosowałam go przez okres próbny przez 10 minut i moja skóra ściemniała się o jeden odcień. To dla mnie wystarczające, zwłaszcza na wiosenny sezon.
Nakładam go za pomocą gąbki do mycia naczyń na nawilżoną skórę kremową i pozostawiam na niej przez 1,5 godziny. Spłukuję go ciepłą wodą. Nie ma smug. Kolor skóry jest piękny, delikatnie opalony. Następnego dnia można powtórzyć, jeśli jest pożądany ciemniejszy odcień. Zapach jest przyjemny.
Po aplikacji nadaje piękną czekoladową barwę skórze, ciemną, i nie mogłam oderwać wzroku od swojego odbicia w lustrze. Ma przyjemny waniliowy zapach i dobrze się rozprowadza (używałam go wyłącznie z rękawicą do samoopalania). Niestety, po pierwszym prysznicu ta barwa straciła swoje znaczenie i pozostawiła jedynie delikatny ślad na ciele, więc byłam trochę rozczarowana.