Chwilowy brak
Kod produktu: 606545
Darmowa dostawa!*
100% oryginalne produkty!
Wygładzający podkład nawilżający do twarzy - Bell Creamy Touch Correcting Make-Up
Szukałam produktu podobnego do legendarnego Illumi, o którym wszyscy mówią, nie tylko tutaj, ale wszędzie. Wypróbowałam ten fluid i muszę powiedzieć, że jest bardzo lekki i przyjemny. Łatwo się rozprowadza gąbką. Przez cały dzień nie zmienił się wcale i nie osadził w zmarszczkach, pomimo wykonania wielu mimicznych ruchów twarzy. Jedynym mankamentem jest to, że nie nadaje się dla problematycznej skóry z trądzikiem lub poważnymi wypryskami. Jest idealny dla zdrowej skóry lub lekkiego zaczerwienienia. Nie powoduje też żadnych alergii ani dodatkowych wyprysków, co jest ważne przy używaniu kosmetyków o niższej cenie. Testowałam różne rodzaje podkładów, a ten jest naprawdę świetny. Wybrałam odcień #1 i idealnie mi pasuje. Nie jestem ani zbyt blada, ani zbyt ciemna, jestem pomiędzy. Jak na razie jest to mój ulubiony produkt i będę go dalej używać.
Jestem także w poszukiwaniu czegoś podobnego do korektora Illumi - idealnego odcienia. Ten również mi się spodobał - ma średnie krycie i umiarkowany stopień pokrycia. Ładnie łączy się z kolorem skóry, a odcień 01 nie powoduje czerwonawego ani nienaturalnego wyglądu. Nie mam żadnych problemów z jego aplikacją - doskonale się łączy i nie podkreśla niczego (ale nie mam łuszczącej się skóry). Delikatnie pudruję go sypkim pudrem mineralnym w strefie T. Mam cerę mieszaną. Dla suchej skóry można go nosić bez pudru. Ma średnią trwałość. Gdyby miał taką samą trwałość jak wspomniany wcześniej Illumi, byłby wart każdej wydanej złotówki. Nic krytycznego, ale chciałabym trochę więcej trwałości. To przyzwoity płyn do codziennego użytku.
Chciałabym dodać coś do mojej poniższej recenzji. Przetestowałam podkład w pełnym makijażu. Wygląda bardzo przyzwoicie na skórze, o doskonałych właściwościach kryjących. Jest kilka drobiazgów:
1. Przed nałożeniem ważne jest złuszczanie i nawilżanie skóry (zwłaszcza dla tych, którzy mają łuszczącą się skórę!)
2. Jeśli nałożysz puder na wierzch, będzie wyglądał dziwnie. Ważne jest, aby nie przesadzać, ponieważ wykończenie jest już zupełnie matowe.
Dla dziewczyn noszących okulary, ten podkład będzie świetnym znaleziskiem, ponieważ nie zostawia śladów po okularach na nosie!
Szukałam zamiennika mojej ulubionej zielonej kremu BB marki Holika (który nadmiernie przetłuszczał moją twarz), i o, co za cud, ta podkład jest jeszcze lepszy! Ma matowe i przyjemne wykończenie, a także maskuje drobne niedoskonałości. Odcień nude jest idealny dla jasnych i średnio-jasnych karnacji.
Nie jest źle. Dopasowuje się do odcienia skóry. Jeśli masz tłustą skórę, lepiej użyć kremu matującego.
Podkład mile mnie zaskoczył, ponieważ nie oczekiwałam wiele, skoro nie mogłam znaleźć żadnych recenzji na jego temat. Wybrałam odcień #1 nude. Dobrze się stapia (nakładam go wilgotnym beauty blenderem), ma średnie krycie i skutecznie ukrywa lekkie zaczerwienienia, jednocześnie wyrównując ogólny koloryt skóry. Jednak może nie w pełni przykrywać silne i zauważalne zmiany zapalne. Nie czuję go ciężko na skórze i jest dość wygodny. Trochę utlenia się i po zmieszaniu staje się odcień ciemniejszy (co mi się faktycznie podoba, ale może nie pasować osobom o bardzo jasnej karnacji). Mam skórę normalno/mieszana i uważam, że sprawdziłby się dobrze dla tego rodzaju skóry, zwłaszcza jeśli ma tendencję do przetłuszczania się. Jednak nie poleciłabym go dla suchej/nawodnionej i łuszczącej się skóry.