Zaskakujące, ale to prawda - są one podobne do Black Opium od YSL, ale! To bardziej jak opium z nutką nuklearnej wanilii, z mniej kawy, przypominający słodki likier kawowy. Ten zapach to przede wszystkim kawa, parzona tak intensywnie, że fusy są bardziej wyraźne niż sama kawa. Tak, jest lekka słodycz, ale tylko nieznacznie wzbogaca i wygładza kawę. Dla mnie jest to obecnie najbardziej realistyczny perfum o zapachu kawy, który nie sprowadza się do bycia "latte" dyfuzorem do pomieszczeń. Nie jestem wielkim fanem butelki, ale zapach jest tego wart.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Zaskakujące, ale to prawda - są one podobne do Black Opium od YSL, ale! To bardziej jak opium z nutką nuklearnej wanilii, z mniej kawy, przypominający słodki likier kawowy. Ten zapach to przede wszystkim kawa, parzona tak intensywnie, że fusy są bardziej wyraźne niż sama kawa. Tak, jest lekka słodycz, ale tylko nieznacznie wzbogaca i wygładza kawę. Dla mnie jest to obecnie najbardziej realistyczny perfum o zapachu kawy, który nie sprowadza się do bycia "latte" dyfuzorem do pomieszczeń. Nie jestem wielkim fanem butelki, ale zapach jest tego wart.