Kupiłem tutaj próbkę, choć byłem bardzo blisko zakupu pełnowymiarowej butelki, ale zdecydowałem się najpierw ją przetestować na sobie. I dobrze, że tak zrobiłem, bo inaczej straciłbym pieniądze. To zupełnie zwyczajny, zupełnie niezapadający w pamięć zapach do pielęgnacji skóry. Ktoś powiedział, że jest podobny do kremu Dove i tak, jest prawie identyczny. Dla mnie jest ciężki. Nie chodzi o lekki letni wietrzyk ani o kwiaty w ogrodzie, które "brzęczą" świeżością rano. Duszą mnie. Wręcz przypomina mi kobietę w wieku 55-60 lat, o solidnej budowie, ubraną w garnitur biznesowy i spódniczkę nieco poniżej kolana, z szalonym uczesaniem, starannie ułożonym i zakończonym tanim lakierem do włosów o charakterystycznym zapachu... Nie jestem fanem Narciso Rodrigueza, a jednak mam kilka ich perfum dla urozmaicenia, ale nie mam ochoty dołączyć tego zapachu do mojej kolekcji. I tak, przepraszam tych, którzy znajdują coś innego w tej kompozycji i cieszą się, nosząc ją!
Prawdopodobnie jedyny zapach od Rodrigueza, który uważam za przyjemny. Nie jest to zapach na zimę, zaczyna się nutą, która mnie irytuje, ale później staje się piękny, delikatny, lekko słodki, głęboki, nieprzytłaczający, ciepły. To codzienny zapach, który pozostaje blisko skóry.
Ten zapach jest bardzo delikatny, pudrowy i miękki, z bardzo kobiecym akcentem. Zdecydowanie idealny do noszenia pod ciepłym swetrem podczas zimowego sezonu. Jednakże, uważam, że nawet latem nie będzie duszący, ponieważ jest lekki na skórze. Jeszcze nie jestem pewna co do jego trwałości, ale myślę, że utrzyma się na ciele przez około 4 godziny, a możliwe, że dłużej na ubraniach.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Ten zapach to miłość od pierwszego wąchania. Jest bardzo delikatny, komplementarny i trwały.
Jestem oczarowana zapachem. Mój mąż również bardzo go polubił. Przesyłka z UE dotarła szybko.
Szybko dostarczone. Wszystko mi się podobało.)
Kupiłem tutaj próbkę, choć byłem bardzo blisko zakupu pełnowymiarowej butelki, ale zdecydowałem się najpierw ją przetestować na sobie. I dobrze, że tak zrobiłem, bo inaczej straciłbym pieniądze. To zupełnie zwyczajny, zupełnie niezapadający w pamięć zapach do pielęgnacji skóry. Ktoś powiedział, że jest podobny do kremu Dove i tak, jest prawie identyczny. Dla mnie jest ciężki. Nie chodzi o lekki letni wietrzyk ani o kwiaty w ogrodzie, które "brzęczą" świeżością rano. Duszą mnie. Wręcz przypomina mi kobietę w wieku 55-60 lat, o solidnej budowie, ubraną w garnitur biznesowy i spódniczkę nieco poniżej kolana, z szalonym uczesaniem, starannie ułożonym i zakończonym tanim lakierem do włosów o charakterystycznym zapachu... Nie jestem fanem Narciso Rodrigueza, a jednak mam kilka ich perfum dla urozmaicenia, ale nie mam ochoty dołączyć tego zapachu do mojej kolekcji. I tak, przepraszam tych, którzy znajdują coś innego w tej kompozycji i cieszą się, nosząc ją!
Nie jest zły, ale nie dla mnie. Wolę bardziej Musk Noir.
Prawdopodobnie jedyny zapach od Rodrigueza, który uważam za przyjemny. Nie jest to zapach na zimę, zaczyna się nutą, która mnie irytuje, ale później staje się piękny, delikatny, lekko słodki, głęboki, nieprzytłaczający, ciepły. To codzienny zapach, który pozostaje blisko skóry.
Ten zapach jest bardzo delikatny, pudrowy i miękki, z bardzo kobiecym akcentem. Zdecydowanie idealny do noszenia pod ciepłym swetrem podczas zimowego sezonu. Jednakże, uważam, że nawet latem nie będzie duszący, ponieważ jest lekki na skórze. Jeszcze nie jestem pewna co do jego trwałości, ale myślę, że utrzyma się na ciele przez około 4 godziny, a możliwe, że dłużej na ubraniach.