Lattafa Perfumes Ana Abiyedh Leather Woda perfumowana
- Charakterystyka
- Opis
-
Data premiery:
2000
Marka: lattafa perfumes
Linia: ana abiyedh leather
Rodzaj produktu: wody perfumowane
Kategoria produktu: drogeryjny
Pojemność: 60 ml
Pochodzenie marki: Zjednoczone Emiraty Arabskie
Wyprodukowano w: Zjednoczone Emiraty Arabskie
Płeć: unisex
Rodzaj zapachu: piżmowy, skórzany
Nuty głowy: Kardamon, Malina, Owoce jałowca, Różowy pieprz
Nuty serca: Imbir, Irys, Róża
Nuty podstawy: Ambra, Białe piżmo, Skóra
Są zapachy, o których się nie zapomina. Idealnie skomponowane i zachwycające bogactwem starannie dobranych nut, uwodzą zmysły i podbijają serca. Jednym z nich jest woda perfumowana Lattafa Perfumes Ana Abiyedh Leather, która od 2000 roku ani na chwilę nie zostaje zapomniana.
Zapach pochodzi ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, dlatego jest wyjątkowy i zaskakuje swoją wyrazistością. Zamknięto go w minimalistycznej, lecz zwracającej uwagę buteleczce, która będzie chętnie wszędzie Ci towarzyszyć. Mieszanka zachwyca piżmowym aromatem, który urozmaicono skórzaną wonią. Od początku spowijają ją kojące nuty kardamonu, słodkie akcenty maliny oraz owocowe akordy jałowca. Energii dodaje tu różowy pieprz oraz dokazujący w sercu kompozycji imbir.
Woda perfumowana Lattafa Perfumes Ana Abiyedh Leather – od teraz wszystko może się wydarzyć.
Opinie o Lattafa Perfumes Ana Abiyedh Leather
- «
- 1
- 2
- 3
- »
Kupiłem ten perfum jako prezent dla mojego 18-letniego syna, ale niestety nie przypadł mu do gustu. Postanowiłem wypróbować go sam, ale nadal nie był to mój smak. Zapach jest ciężki i suchy. Czuję go na swojej skórze, ale wydaje się nieobrobiony i szorstki. Trudno go nosić. Zapach nie wyróżnia się i pozostaje blisko skóry. W ogóle nie przypomina "Fakin Fabulos", o którym wcześniej wspomniano. Oceniam go na 3, ponieważ mnie nie zachwycił.
Kupiłam sobie oddałam mężowi Moje nozdrza niestety nie mogły unieść tej mega mocy 😅
Dla osób o konkretnych gustach. Niezbyt trwały, zapach szybko ulatnia się.
Dzisiaj otrzymałam ten niesamowity perfum i nie mogłam się powstrzymać od rozpylenia go na sobie! Po prostu jest niesamowity! ❤️❤️❤️ Dla mnie to prawdziwie kobiecy zapach, ale myślę, że również pasowałby mężczyznom. Jest idealny dla tych, którzy kochają skórę w perfumach, ale nie taką, która pachnie jak skórzane buty (chociaż ja także to uwielbiam), ale delikatny, świeży zapach. To jak noszenie drogich skórzanych rękawiczek.
Dla miłośników zielonej skóry i ziołowych zapachów, to jest dokładnie to, czego potrzebujecie. Jest świeży, ale nie lekki, z mocną bazą, która będzie pasować mężczyznom i uczyni kobiety wyjątkowymi. Trwa na skórze przez 4 godziny, a na ubraniach nawet ponad dzień. Sillage jest subtelne i piękne. Makijaż, jak zawsze, jest doskonały. Dostawa była szybka, a opakowanie bezpieczne.
Super, zdecydowanie skóra.... na pewno wrócę do tego zapachu!!
Przyznaję temu zapachowi 10 na 10. Składa się on w 80% z nuty irlandzkiej skóry memo oraz w 20% z ombre skóry Tom Ford. Posiada silną obecność, a ślad jest umiarkowany. Nuta skóry jest wyraźna, a można również wyczuć delikatny akcent malinowy.
Zamówiłem 1 ml na próbę, nie tu jednak. Ale napiszę recenzję, bo zawsze zaglądam tutaj po opinie i opisy perfum. Lubię nuty skóry, ale w tym zapachu wyczuwam bardzo intensywną skórę, prawie jak gumę. Zdecydowanie męski zapach. Nie widzę go pasującego do mnie.
Jestem zachwycony tym perfumem. Nie dałem mu szansy na ustabilizowanie się, od razu go przetestowałem. Moim zdaniem, gdyby dodać do Fucking Fabulous TF przyprawy, usunąć ciężkość i zmniejszyć zmysłowość, otrzymalibyśmy Ana Abiyedh Leather. Ma świetną trwałość i emanację. Zdecydowanie pozwolę mu się jeszcze trochę ustabilizować.
Ten produkt jest niezwykle nieprzyjemny, powodując bardzo silny duszący zapach. Nie daj się zwieść pozytywnym recenzjom.
Bardzo podobny do Memo Irish Leather.
Piękny zapach skóry z dymnymi i suchymi nutami ziołowymi! Jest interesujący zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Jednakże, potrzebuje trochę czasu, aby ustabilizować się na skórze, w przeciwnym razie staje się przytłaczający. Butelka jest niesamowita, wykonana z ciężkiego szkła i przyjemnie leży w dłoniach.
Jestem zadowolony z zakupu, obsługa jest doskonała! Dziękuję!
Klon memo Irish leather, ale mniej trwały. Jest całkiem przyzwoity, jałowiec ładnie uderza w nos na początku! Potem się otwiera i przechodzi w delikatną skórę i słodycz. Kupiłem go dla siebie i noszę, ale myślę, że bardziej pasuje do mężczyzn!
To jest miłość, pikantna, ale nie przytłaczająca. Przypomina mi Molecule 4 i Dior Fahrenheit.
Minęło już kilka miesięcy od zakupu i zapach już się ustabilizował i dojrzał. Moje pierwsze wrażenie było wspaniałe, z nutami skóry i przypraw. Jednak tutaj kończą się pozytywy. Minusem jest brak trwałości i obecności zapachu w otoczeniu.
Ten zapach intrygował mnie od jesieni. Nie ma wielu recenzji online, a YouTube również nie zainspirowało mnie do zakupu. Jednak moja ciekawość nie opuściła mojego umysłu i teraz go mam. Nie ma tu nuty oleju roślinnego ani listka mandarynkowego! To drogi i nowoczesny zapach. Nie znam się na irlandzkiej skórze. Gdy go powąchałam prosto z butelki, od razu przyszła mi na myśl Molecule + Iris, którego uwielbiam, ale ten ma dodane jałowce i bardzo delikatną nutę piżma. Tak go postrzegam. Jest po prostu wykwintny, trwały, a mój mąż powiedział, że to zapach kobiecy, co bardzo mnie cieszy, bo nie będziemy się nim dzielić - to wszystko moje! Nie pozwolę mu mi go ukraść; noszę go od rana. To moja nowa miłość.
DZIĘKUJĘ ZA TEN ARCYDZIEŁO. Zapach jest niewiarygodnie bogaty, nie potrafię go opisać, po prostu luksusowy, doskonały na wieczory. Sam flakon to prawdziwe dzieło sztuki. Dziękuję.
Na początku perfumy mnie przestraszyły. Miały bardzo dziwny, ostry zapach sałatki warzywnej z olejem. Po 3 tygodniach uspokoiły się i przyszły do zmysłów. Nie mogę porównać ich do Irish Leather, mam tylko francuskie od Memo. Gdyby ktoś mi powiedział, że te dwa zapachy są tej samej marki, z tej samej linii, nie uwierzyłabym. Niemniej jednak, Latafa brzmi dla mnie bardziej ostry, prostszy, bardziej bezpośredni. Zapach jest naprawdę świeży, dla mnie bardziej męski. Skóra tutaj nie odgrywa głównej roli, lecz raczej wzmacnia główne akordy. Reklamuje się go jako - fougere, świeżo pikantny, drzewny, skórzany... Biorąc pod uwagę cenę, jestem zadowolona. Mój mąż nosi go jako codzienny perfum, z którym nie waha się używać. Dla mnie ten zapach zdecydowanie jest bardziej interesujący niż luksus w przystępnej cenie. Ogólnie, zainspirował mnie do zakupu podobnego zapachu - Ana Abiad Ruz od Bakkar. Za takie pieniądze nie zaszkodzi.
Ten zapach jest absolutnie oszałamiający ze swoim wyjątkowym dźwiękiem. Jest bardzo trwały i pięknie rozwija się na skórze. Kocham go tak bardzo! Dziękuję, Makeup, za ten niesamowity produkt. Chciałabym uprzejmie poprosić, abyście dodali wersję Podree do swojej linii sprzedażowej.
Och, są naprawdę świetne. Pachną jak mandarynki na zamszu i mają długotrwały, zauważalny ślad. Mają świeży zapach, ale nie jest wodnisty; raczej jest zielony i cytrusowy. Naprawdę mi się podobają, teraz są absolutnym "must have".
Ten produkt jest naprawdę dobry. Dziękuję za opinie.