Historia piękna: Jak powstał zapach Chanel No. 5?

To jeden z najbardziej rozpoznawanych i porządnych flakoników na świecie. Jego geneza owiana wieloma tajemnicami, raz na zawsze zmieniła perfumeryjny świat. Poznaj legendę Chanel No. 5 i zakochaj się w tych kwiatowych nutach. 

Sekretna receptura

Zapach po dziś dzień jest niedoścignionym wzorem dla perfumierów z całego świata. W tym roku będziemy obchodzić jego 100 urodziny! Jak wyglądały prace nad tym kultowym aromatem Chanel?

Autorem kompozycji jest Ernest Beaux. Jego rodzina odpowiadała za formułowanie pachnideł na carski dwór. Po emigracji do Francji, Ernest pracował nad wodą kolońską Le Bouquet de Napoleon. Następnie zabrał się za sporządzanie damskiej wersji perfum, która zaowocowała powstaniem aldehydowych – Le Bouquet de Catherine

Doświadczenie w pracy z tymi chemicznymi cząsteczkami, zdecydowanie przydało mu się podczas komponowania Chanel No. 5. Beaux tworzył idealną mieszankę przez kilka miesięcy. Zaczynał od różanych i jaśminowych nut, dodając do nich olejek irysowy oraz piżmo. Kiedy Gabriel przyjechała do jego pracowni, perfumier zaprezentował mieszanki w zwyczajnych, szklanych fiolkach ponumerowanych od 1 do 5. Chanel wąchając ostatnią próbkę nr 5, miała powiedzieć: Tak! To jest to na co czekałam. Perfumy, jakich nie było nigdy wcześniej. To prawdziwy zapach kobiety.*  

Pierwsze flakoniki z zapachem trafiły do 100 wybranych klientów w grudniu 1921 roku, a ich oficjalna sprzedaż ruszyła w połowie 1922 roku. We wnętrzu Chanel No. 5  znajdziemy ponad 80 składników, z czego główne z nich to: jaśmin, róża, irys, wetyweria, wanilia, ambra oraz olejek sandałowy. 

Ewolucja buteleczki

Flakon Chanel No. 5 w ciągu ostatniej dekady uległ subtelnym zmianom. Średnio raz na 20 lat jego kształt jest lekko modyfikowany i unowocześniany. Kreatorka chciała, żeby jej pierwsze perfumy odznaczały się od reszty zapachów dostępnych na rynku. W latach 20. buteleczki na aromaty przyjmowały bardzo skomplikowane i ornamentalne kształty. Wybrany przez projektantkę, prosty i kanciasty wzór miał być transparentny i ponadczasowy. Do jego stworzenia, Chanel miały zainspirować akcesoria do pielęgnacji jej kochanka – Arthura Capela.  

Pierwszy flakon miała małe, delikatnie zaokrąglone brzegi. Wraz ze wzrostem popularności zapachu krawędzie opakowania lekko ścięto, tak by szkło było bardziej odporne na transport. Również wtedy nakrętka została poddana lekkim zmianom. Z małej zatyczki, stała się ośmiobocznym korkiem o całkiem sporych rozmiarach. Dopiero w 1986 roku przekształcono jego proporcje i dostosowano rozmiarem do kształtu butelki. Od tego momentu wygląd opakowania został prawie niezmieniony. 

Najpiękniejsze reklamy Chanel  No. 5

O jednym z najbardziej spektakularnym i najdroższym spocie z udziałem Nicole Kidman pisaliśmy, w listopadowym artykule: Historia piękna: Najbardziej znane reklamy perfum. Dlatego dzisiaj opowiemy o kilku innych kampaniach, które również zapadły nam w pamięć. 

Nikogo nie powinno dziwić, że Chanel No. 5 reklamowały największe gwiazdy srebrnego ekranu i światowej sławy modelki. Wśród zaszczytnego grona ambasadorów znajdziemy takie nazwiska jak: Catherine Deneuve, Carole Bouquet, Estella Warren czy Audrey Tautou. Do tego grona dołączyła ostatnio Marion Cotillard, która w kampanii za sprawą kropli aromatu, przeniosła się na księżyc. Choć najnowsza spot, nie przypadła publiczności do gustu, a wielu krytykowało go za barak oryginalności, nie zmienia to faktu, że banery z twarzą aktorki opanowały cały glob. 

Pierwsza publikacja dotycząca wyłącznie Chanel No. 5 została wypuszczona prawie 20 lat po oficjalnej premierze zapachu. Czytelnicy The New York Times, mogli zobaczyć w gazecie skromne zdjęcie dwóch buteleczek perfum. 

Największy wzrost sprzedaży pachnidła zanotowano w latach 60.,po słynnych słowach Marylin Monroe: „Ludzie zadają mi różne pytania, jak na przykład: „Co zakładasz do snu? Górę piżamy, dół, koszulę nocną?” Więc odpowiadam: „Kilka kropli Chanel No. 5”. Bo to prawda. A jednak nie chce powiedzieć, że chodzę spać ‘naga’. Ale to prawda. Chociaż gwiazda, nigdy nie została oficjalnie ambasadorką zapachu, jej wypowiedź z wywiadu dla Marie Claire stała się najlepszą reklamą w dziejach branży beauty

Zaskoczeniem dla fanów francuskiego domu mody, był wybór nowego ambasadora w 2012 roku. Po raz pierwszy do kampanii damskiego zapachu, zaproszono mężczyznę! Amerykański aktor – Brad Pitt, pojawił się na ekranach i bannerach utrzymanych w grungowej stylistyce. Monolog Pitta kończył słowo-slogan: Nieuniknione, co zdecydowanie świetnie podkreśla charakter zapachu.

Inne produkty z serii No. 5

Jeśli chcesz wzmocnić zapach swoich perfum dobierz do nich jeden z produktów z tej samej serii kosmetycznej:

 

* Tilar Mazzeo, The Secret of Chanel No. 5: The Biography of a Scent. New York: HarperCollins, 2010.

Logowanie

Ustaw nowe hasło

Oddzwonimy do Ciebie!