Zielony-pudrowo-ziołowy, z nutką retro i długotrwały. Baza jest naprawdę imponująca. Szukałem czegoś w stylu Miss Dior z lat 80., ale to nie jest podobne do tego, ani też do Palomy.
Przed zakupem tego perfumy przeczytałem wiele recenzji na różnych stronach internetowych. Opinie były tak różnorodne, sięgając od namiętnego entuzjazmu po nienawiść.
Podobała mi się cena za 100 ml i design. Okazało się, że perfumy są niesamowicie trwałe, więc trzeba być ostrożnym. Co do zapachu, luźno przypomina Paloma Picasso, ale nie jest tak intensywny, jest bardziej delikatny. Czasami naprawdę czuję zapach cukierków, a potem mydła, a potem kwiatów. Preferuję ten zapach na zewnątrz, może być przytłaczający w pomieszczeniach. Zdecydowanie nie jest to nowoczesny zapach, nieodpowiedni na oficjalne okazje. Zapach jest jak stary przyjaciel, sprawia, że czujesz się naturalnie i spokojnie.
Po przeczytaniu recenzji, która mówiła, że to jest żeński Spartakus, zamówiłam perfumy z innej strony internetowej po raz pierwszy i chciałam je wypróbować. Nie żałuję wcale, bardzo spodobał mi się zapach, chociaż oczywiście nie jest to Spartakus. Uwielbiam chypre i nietypowe zapachy, lubię uniseksowe perfumy, choć latem wolę używać lżejszych zapachów. Moje nos wyczuwa cytrusy, rabarbar, bergamotkę, potem irys, różę, jaśmin, a później zapach otwiera się na żywice, skandal, mech, drewno i wspaniałą paczulę. Cytrusy nie znikają, utrzymują się przez długi czas. Ogólnie rzecz biorąc, to orientalny, piękny i zapadający w pamięć zapach, opakowanie perfum jest bardzo piękne i samo mówi o Orientu. Na innej stronie internetowej składniki są inne, wspomina się o cytrusach. Oczywiście, nie każdemu spodoba się ten zapach, więc lepiej go przetestować, na pewno nie przypadnie do gustu miłośnikom lekkich, słodkich, cukierkowych i owocowych zapachów. Zamówiłam drugą butelkę od Maikap, dziękuję za dostępność.
Kupiłem to jako prezent, ale nawet mojemu najgorszemu wrogowi nie życzyłbym takiego podarunku. Zapach jest po prostu odrażający. Przypomina mi tanie perfumy. Nie polecam go.
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Ładny świeży zapach ale trzeba łupić szypr.Stara szkoła perfumiarstwa.
Zielony-pudrowo-ziołowy, z nutką retro i długotrwały. Baza jest naprawdę imponująca. Szukałem czegoś w stylu Miss Dior z lat 80., ale to nie jest podobne do tego, ani też do Palomy.
Przed zakupem tego perfumy przeczytałem wiele recenzji na różnych stronach internetowych. Opinie były tak różnorodne, sięgając od namiętnego entuzjazmu po nienawiść.
Podobała mi się cena za 100 ml i design. Okazało się, że perfumy są niesamowicie trwałe, więc trzeba być ostrożnym. Co do zapachu, luźno przypomina Paloma Picasso, ale nie jest tak intensywny, jest bardziej delikatny. Czasami naprawdę czuję zapach cukierków, a potem mydła, a potem kwiatów. Preferuję ten zapach na zewnątrz, może być przytłaczający w pomieszczeniach. Zdecydowanie nie jest to nowoczesny zapach, nieodpowiedni na oficjalne okazje. Zapach jest jak stary przyjaciel, sprawia, że czujesz się naturalnie i spokojnie.
Po przeczytaniu recenzji, która mówiła, że to jest żeński Spartakus, zamówiłam perfumy z innej strony internetowej po raz pierwszy i chciałam je wypróbować. Nie żałuję wcale, bardzo spodobał mi się zapach, chociaż oczywiście nie jest to Spartakus. Uwielbiam chypre i nietypowe zapachy, lubię uniseksowe perfumy, choć latem wolę używać lżejszych zapachów. Moje nos wyczuwa cytrusy, rabarbar, bergamotkę, potem irys, różę, jaśmin, a później zapach otwiera się na żywice, skandal, mech, drewno i wspaniałą paczulę. Cytrusy nie znikają, utrzymują się przez długi czas. Ogólnie rzecz biorąc, to orientalny, piękny i zapadający w pamięć zapach, opakowanie perfum jest bardzo piękne i samo mówi o Orientu. Na innej stronie internetowej składniki są inne, wspomina się o cytrusach. Oczywiście, nie każdemu spodoba się ten zapach, więc lepiej go przetestować, na pewno nie przypadnie do gustu miłośnikom lekkich, słodkich, cukierkowych i owocowych zapachów. Zamówiłam drugą butelkę od Maikap, dziękuję za dostępność.
Kupiłem to jako prezent, ale nawet mojemu najgorszemu wrogowi nie życzyłbym takiego podarunku. Zapach jest po prostu odrażający. Przypomina mi tanie perfumy. Nie polecam go.