Ta mascara jest dobra sama w sobie, zwłaszcza szczoteczka i jej aplikacja. Jednak proszę usunąć nonsens o wodoodporności z opisu. Nie jest w żadnym stopniu wodoodporna, ponieważ rozmazuje się od razu nawet bez jakiejkolwiek mechanicznej pomocy. Ponadto, nie ma takiej informacji nawet ze źródeł oficjalnych. Podsumowując, była to strata pieniędzy, ponieważ potrzebowałem specjalnie wodoodpornej maskary, a dostarczono ją również z opóźnieniem.
W końcu, witaj mój idealny tusz do rzęs! Jest po prostu wspaniały. Wierz mi, jest coś, z czym można go porównać. Przez ostatnie kilka lat próbowałam się zaprzyjaźnić z najlepszymi tuszami do rzęs, takimi jak Hypnose Lancome, Make up Factory Deep Black, Estee Lauder Pure Color Envy Lash Waterproof i niektóre Dior (nie chcę nawet o tym wspominać). Czasami sięgnęłam po opcje z segmentu masowego, takie jak Vertige Yves Rocher (który, swoją drogą, nie jest najgorszą opcją) czy nawet coś od L'Oreal. W ostatnich tygodniach walczyłam z tuszem Deborah 24 Ore Istant Maxi Volume Waterproof (nie rozumiem, dlaczego nie wyrzuciłam go od razu; był naprawdę okropny). Myślałam, że coś się zmieniło w moich oczach: wszystko się rozmazywało, wypadało i się sklejało. Pamiętałam z nostalgią wodoodporny tusz Amplicils Waterproof od Lancome: choć rzęsy się sklejały, przynajmniej tusz się trzymał. A potem Inglot wypuścił ten cud. Wypróbowałam go w salonie i zamówiłam wieczorem. Był nawet przeceniony, więc był bardzo przystępny cenowo. Zalety: wszystko!!! Konsystencja, praktycznie brak zapachu, szczoteczka jak magiczna różdżka (prosta, ale skleja rzęsy i je podkręca), nie kruszy się, nie zostawia śladów, utrzymuje się przez cały dzień, nawet przy wilgotnej pogodzie (nie testowałam go jeszcze w basenie jak Amplicils, ale myślę, że się sprawdzi), i łatwo go zmywa się wodą micelarną (inne wodoodporne tusze do rzęs wymagają nawet dwufazowych lub hydrofilowych zmywaczy). Polecam go wszystkim!
W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie nasza strona wykorzystuje pliki cookies. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów znajdziesz w zakładce Polityka prywatności.
Ta mascara jest dobra sama w sobie, zwłaszcza szczoteczka i jej aplikacja. Jednak proszę usunąć nonsens o wodoodporności z opisu. Nie jest w żadnym stopniu wodoodporna, ponieważ rozmazuje się od razu nawet bez jakiejkolwiek mechanicznej pomocy. Ponadto, nie ma takiej informacji nawet ze źródeł oficjalnych. Podsumowując, była to strata pieniędzy, ponieważ potrzebowałem specjalnie wodoodpornej maskary, a dostarczono ją również z opóźnieniem.
W końcu, witaj mój idealny tusz do rzęs! Jest po prostu wspaniały. Wierz mi, jest coś, z czym można go porównać. Przez ostatnie kilka lat próbowałam się zaprzyjaźnić z najlepszymi tuszami do rzęs, takimi jak Hypnose Lancome, Make up Factory Deep Black, Estee Lauder Pure Color Envy Lash Waterproof i niektóre Dior (nie chcę nawet o tym wspominać). Czasami sięgnęłam po opcje z segmentu masowego, takie jak Vertige Yves Rocher (który, swoją drogą, nie jest najgorszą opcją) czy nawet coś od L'Oreal. W ostatnich tygodniach walczyłam z tuszem Deborah 24 Ore Istant Maxi Volume Waterproof (nie rozumiem, dlaczego nie wyrzuciłam go od razu; był naprawdę okropny). Myślałam, że coś się zmieniło w moich oczach: wszystko się rozmazywało, wypadało i się sklejało. Pamiętałam z nostalgią wodoodporny tusz Amplicils Waterproof od Lancome: choć rzęsy się sklejały, przynajmniej tusz się trzymał. A potem Inglot wypuścił ten cud. Wypróbowałam go w salonie i zamówiłam wieczorem. Był nawet przeceniony, więc był bardzo przystępny cenowo. Zalety: wszystko!!! Konsystencja, praktycznie brak zapachu, szczoteczka jak magiczna różdżka (prosta, ale skleja rzęsy i je podkręca), nie kruszy się, nie zostawia śladów, utrzymuje się przez cały dzień, nawet przy wilgotnej pogodzie (nie testowałam go jeszcze w basenie jak Amplicils, ale myślę, że się sprawdzi), i łatwo go zmywa się wodą micelarną (inne wodoodporne tusze do rzęs wymagają nawet dwufazowych lub hydrofilowych zmywaczy). Polecam go wszystkim!